Podbicie terytorium Polski miało w założeniach polityki agresora oznaczać zniewolenie, poniżenie i podporządkowanie narodu polskiego, a w dalszej perspektywie zgermanizowanie jego części. Przyzwolenie na oświatę dla Polaków obowiązywało więc w takim tylko zakresie i treściach, które odpowiadałyby zamierzonej relacji między “podludźmi” i “nadludźmi”. Taki plan degradacji Polaków w Generalnym Gubernatorstwie na odcinku oświatowym był pogwałceniem norm zapisanych w IV konwencji haskiej z 1907 roku o prawach i zwyczajach wojny lądowej1.
We wspomnianym wyżej “memoriale” Wetzla i Hechta, a także w wynurzeniach Himmlera o traktowaniu “obcoplemiennych” na Wschodzie wykluczono egzystencję szkoły polskiej w jej dotychczasowym kształcie na terenach przyłączonych do Rzeszy. Niezwłocznie skasowano tam szkolnictwo polskie w całości2.
Odrębnymi założeniami doktrynalnymi i różnym interesem doraźnym kierował się okupant wobec poszczególnych nacji na terenie Generalnego Gubernatorstwa3. Przejawiało się to między innymi w zróżnicowanym dostępie do oświaty; oddzielne były szkoły dla Niemców i Polaków4. Ze względów oczywistych uprzywilejowana była ludność niemiecka. Szkoły dla dzieci Niemców przybyłych z Rzeszy (Reichsdeutsche) dostępne były także dla volksdeutschów wszystkich 4 kategorii Volkslisty5. Łaskawość okupanta wobec Ukraińców, ograniczona na tyle, na ile była ona niezbędna do antagonizowania ich wobec Polaków i Żydów, objawiała się w zgodzie na w miarę “normalne” szkolnictwo. Podczas poufnej narady dystryktowych pełnomocników do spraw oświaty 10 stycznia 1940 r. w Krakowie sekretarz stanu i kierownik Wydziału ds. Kulturalnych (Abteilung Kulturelle Angelegenheiten) w urzędzie Gubernatora Generalnego, dr Kajetan Mühlmann, zapowiedział, że w szkolnictwo ukraińskie potraktowane zostanie życzliwie ze względu na pozytywny stosunek tej grupy etnicznej wobec nowej sytuacji i otrzyma ona zgodę na jedną lub więcej dodatkowych szkół wyższych. Podczas tej samej narady dr Möckel, zastępca Mühlmanna, referując strukturę administracji szkolnej w GG zaznaczył, że “sprawy szkolnictwa ukraińskiego nie mogą być zarządzane przez Polaka”6. Żydom zamieszkującym obszary panowania niemieckiego odebrano wszelkie prawa, w tym prawo do edukacji szkolnej dzieci. Szkolnictwo żydowskie, początkowo całkowicie zniesione w Generalnym Gubernatorstwie, zostało przywrócone mocą rozporządzenia z sierpnia 1940 r. do postaci szkół de facto prywatnych, prowadzonych pod nadzorem władz okupacyjnych przez rady żydowskie i na ich koszt – wyłącznie na terenie gett7.
Ze względu na potrzeby gospodarcze “kolonizatora” niemieckiego, zachowano w GG szkolnictwo podstawowe (z liczbą klas do siedmiu) i zawodowe, ale w jak najmniejszym, niezbędnym zakresie i na możliwie najniższym poziomie, tak aby oświata polska nie mogła przekroczyć granicy, ponad którą możliwe byłoby odrodzenie narodowej i kulturalnej świadomości Polaków. W pojęciu hitlerowskim, niedopuszczalny był w GG jakikolwiek “nadmiar” oświaty. Sparaliżowanie szkolnictwa miało zapobiec “nadprodukcji inteligencji” (Überproduktion an Intelligenz)8.
Dr Richard Csaki, sekretarz generalny Niemieckiego Instytutu Zagranicznego (Deutsches Ausland-Institut)9 w tajnym raporcie ze swojej podróży z odczytami do Generalnego Gubernatorstwa w grudniu 1940 roku tak to przedstawił:
“Obecnie Polacy oprócz szkół powszechnych nie mają żadnych innych możliwości kształcenia się. Szkoły wyższe i średnie zostały skasowane i nie będę ponownie otwarte. Zatem Polacy będą mogli w przyszłości uczęszczać tylko do średnich szkół zawodowych i odpowiednio awansować do tego poziomu w wyuczonych zawodach. Taki oto rysuje się przyszły wizerunek narodu, który, pozbawiony możliwości rozwijania nauki, literatury, sztuki, muzyki na wyższym poziomie, będzie wykonywał pod kierownictwem wiodącego narodu niemieckiego czynności mechaniczne, rolnicze, rzemieślnicze, najczęściej jednak zwykłe prace niewykwalifikowanego robotnika (roboty drogowe, budowlane, ziemne, itp.). Gdy konsekwentnie sytuacja rozwijać się będzie w tym kierunku, to w większych ośrodkach (Warszawa, szczególnie Kraków) wytworzy się zamknięta, wyższa warstwa niemiecka, w pełni odseparowana społecznie od Polaków, stanowiąca naród panów, zajmująca wszystkie odpowiedzialne i kierownicze pozycje i prowadząca w każdym względzie swoje własne życie”10.
Według słów gubernatora Franka, okupacyjne władze oświatowe miały dopilnować, by “Polakom pozostawić tylko takie możliwości kształcenia się, które okażą im beznadziejność ich położenia narodowego”11. Skasowano szkoły wyższe i średnie oraz kształcenie kadr oświatowych, co miało zapobiec rozwojowi warstwy inteligenckiej w okupowanej Polsce. Jednak brak w GG inżynierów na potrzeby przemysłu wojennego oraz lekarzy zmusił Niemców już w 1942 roku do złagodzenia dotychczasowego kursu. W kwietniu 1942 r. uruchomiono w Warszawie na bazie Politechniki Warszawskiej Państwową Wyższą Szkołę Techniczną12. We Lwowie rozpoczęto, również w kwietniu 1942 r., nauczanie na kursach medycznych, którym nadano nazwę Państwowe Medyczno-Przyrodnicze Kursy Zawodowe we Lwowie. Otwarto tam także Państwowe Farmaceutyczne Kursy Zawodowe, Państwowe Instytuty Politechniczne, Państwowy Instytut Leśny i Państwowe Instytuty Medycyny Weterynaryjnej13.
Przypisy
- Bronisław Chrzan, Dokumenty hitlerowskich władz oświatowych mówią same za siebie. Przegląd Historyczno-Oświatowy. Kwartalnik Związku Nauczycielstwa Polskiego poświęcony dziejom wychowania i oświaty. Rok XI 4 (42). Warszawa 1968, s. 546 i nast.
- Zdaniem autorów memoriału, “Uniwersytety i inne szkoły wyższe, szkoły zawodowe, jak również średnie były stale ośrodkami polskiego szowinistycznego wychowania i dlatego zasadniczo powinny być zamknięte”.
- Bogdan Musial, Niemiecka polityka narodowościowa w okupowanej Polsce 1939-1945, Pamięć i Sprawiedliwość 3/2 (6), 13-35, 2004, s. 16.
- Stanowiło o tym rozporządzenie z 31 października 1939 roku o szkolnictwie w Generalnym Gubernatorstwie (Verordnung über das Schulwesen im Generalgouvernement) – Dz.Rozp. GG 1939 nr 3.
- Georg Hansen (red.), Schulpolitik als Volkstumspolitik. Quellen zur Schulpolitik der Besatzer in Polen 1939 – 1945 [Polityka szkolna jako polityka narodowościowa. Źródła do polityki szkolnej okupantów w Polsce 1939-1945], Münster/New York 1994, s. 11. Więcej nt. Volkslisty w rozdziale Deutsche im Kreis Busko.
- APR 209/871, k. 4 i 6.
- Rozporządzenie o szkolnictwie żydowskim w Generalnym Gubernatorstwie z dnia 31 sierpnia 1940 roku. Dz.Rozp. GG, 1940, część I, s. 258; Por. Agnieszka Zajączkowska-Drożdż. Krakowski Judenrat, Acta Universitatis Wratislaviensis No 3681. Studia nad Autorytaryzmem i Totalitaryzmem 37, nr 1, Wrocław 2015, s. 64.
- Tadeusz Kułakowski, Hitlerowska polityka eksterminacji kulturalnej, Warszawa 1955, zesz. 5, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, s. 29; Wie Polen verraten wurde. Die kurzlebige Selbständigkeit des polnischen Staates von 1918 bis 1946 (III) [Jak zdradzono Polskę. Krótki żywot suwerenności państwa polskiego od 1918 do 1946 – cz. III], Der Spiegel 50/1980; Christoph Klessmann, Die Selbstbehauptung einer Nation: nationalsozialistische Kulturpolitik und polnische Widerstandsbewegung im Generalgouvernement 1939-1945 [Niezłomność narodu: narodowo-socjalistyczna polityka kulturalna i polski ruch oporu w Generalnym Gubernatorstwie 1939-1945] Düsseldorf 1971. Studien zur Modernen Geschichte; Tom 5, s. 80; Hans-Christian Harten, De-Kulturation und Germanisierung, Die nationalsozialistische Rassen- und Erziehungspolitik in Polen 1939-1945 [Dekulturyzacja i germanizacja. Narodowo-socjalistyczna polityka rasowa i oświatowa w Polsce 1939-1945], Frankfurt/New York 1996, s. 229.
- Misją założonego w 1917 roku Niemieckiego Instytutu Zagranicznego (Deutsches Ausland-Institut – DAI) – pierwotnie jako instytucji prywatnej, a od 1923 pod zarządem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rzeszy – było wspieranie Niemców rozproszonych po świecie. Po 1933 roku instytut wchłonięty został w nurt hitlerowskiej propagandy i indoktrynacji diaspory niemieckiej, do kreowania “naukowych” podwalin hitlerowskiej polityki rasowej, do gromadzenia informacji o folksdojczach i od folksdojczów za granicą, głównie w Polsce. Od 1936 roku, poprzez podporządkowanie instytucji VOMI (Volksdeutsche Mittelstelle), instytut został włączony w struktury SS, a od 1943 podlegał bezpośrednio Głównemu Urzędowi Bezpieczeństwa Rzeszy. Krótko przed i po wybuchu wojny 1939 roku, DAI został zaangażowany w przygotowania do masowych przesiedleń folksdojczów i niemieckiego osadnictwa na obszarach okupowanych. W 1945 roku amerykańska administracja wojskowa sklasyfikowała instytut DAI jako “obciążony” uwikłaniem nazistowskim i nakazała jego zamknięcie. Już w 1949 instytut przywrócono do życia jako Instytut Stosunków Zagranicznych (Institut für Auslandsbeziehungen – ifa), a swoją działalność wznowił w 1951 roku. Katja Gesche, Kultur als Instrument der Aussenpolitik totalitärer Staaten. Das Deutsche Ausland-Institut 1933-1945 [Kultura jako instrument polityki zagranicznej państw totalitarnych. Niemiecki Instytut Zagraniczny 1933-1945]. Köln Weimar Wien 2006. Por. też Max Lederer, The Deutsches Ausland-Institut. Quarterly Journal of Current Acquisitions. Library of Congress. Vol. 3, Nr 4 (August 1946), s. 7-9.
- Dr Csaki. Raport. Wrażenia z podróży z odczytami po Generalnym Gubernatorstwie 6-11.12.1940. BArch, R 57/165, k. 249-255.
- Stanisław Piotrowski, Dziennik Hansa Franka, Warszawa 1956, s. 216.
- Szkoła nie miała statusu akademickiego. Naukę podjęło 1500 osób. Dyrektorem Szkoły był Niemiec, prof. Albert Guettinger. Andrzej Ulmer, Dzieje Politechniki Warszawskiej w zarysie, Maszyny Elektryczne – Zeszyty Problemowe Nr 4/2016 (112), s. 197.
- Wszechobecny strach Niemców przed utrwalaniem inteligencji polskiej towarzyszył także decyzjom o powołaniu we Lwowie placówek choćby tylko w niewielkim stopniu przypominających przedwojenne polskie uczelnie wyższe. Referat sporządzony w 1959 r. przez Friedricha Siebert, b. kierownika Wydziału Głównego Spraw Wewnętrznych rządu Generalnego Gubernatorstwa, BArch, Ost-Dok. 13/244, s. 5; Zygmunt Albert, Lwowski Wydział Lekarski w czasie okupacji hitlerowskiej 1941-1944, Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo. Wrocław 1975. Patrz też: Harten, s. 237.